Uśmiechnięty, sympatyczny informatyk, którego pasją (poza nowymi technologiami) jest taniec. Swoją przygodę z tańcem zaczął na początku szkoły średniej, wyciągnięty na kurs tańca towarzyskiego. Tam na spotkaniu organizacyjnym był świadkiem pokazu salsy kubańskiej, z którą później spędził kilka kolejnych lat. Poznając nowe kroki poznawał również nowych ludzi i nowe style tańca co doprowadziło go do momentu, w którym poznał zouk’a. Od niego rozpoczęła się jego instruktorska przygoda z tańcem.  Uczestnicząc w licznych festiwalach szkolił się u najlepszych światowych gwiazd parkietu. Jako jeden z prekursorów zouk’a na Śląsku prowadził regularne zajęcia, na których też poznał swoją aktualną partnerkę życiową i taneczną. Za sprawą wspólnej miłości do tańca intensywnie poznaje tajniki kizomby, której poświęca każdy wolny czas. Na pytanie: jaki poznany taniec lubi najbardziej odpowiada: „Dla mnie nie ma ulubionego tańca, ja po prostu lubię tańczyć”